Sprawdziłeś już słowa kluczowe, na jakie Twój serwis jest widoczny w Google? Jeśli okazuje się, że nie tylko jesteś niżej od konkurencji, ale również dużo Ci brakuje, aby ich dogonić, pora rozpocząć bieg po wyższe pozycje w wynikach wyszukiwania. Jaką strategię przyjąć? Sprawdź mój 15-elementowy poradnik, z którego dowiesz się, jak wypozycjonować stronę w Google.
Zanim zaczniesz
Zakładam, że skoro chcesz być wyżej w Google, to znasz swój aktualny poziom widoczności w wynikach wyszukiwania. Jeśli nie, najwyższy czas go sprawdzić. W tym celu zapraszam do Analizy widoczności w Senuto. Podejrzysz tam również widoczność konkurencji w Google i ustalisz, jak daleko Ci do nich brakuje. Skup się na liczbie fraz, dla których Twoja pozycja w Google mieści się w przedziale 1-10, a więc jest w TOP10 wyników wyszukiwania. Tę samą metrykę sprawdź dla serwisów konkurencji. Analizując i porównując wyniki, do niej najłatwiej będzie Ci się odnieść.
Znajdź słowa kluczowe wyszukiwane przez Twoich potencjalnych klientów
Jeśli zastanawiasz się jak wypozycjonować stronę w Google, a nie znasz fraz kluczowych związanych ze swoją branżą, to właśnie od tego proponowałabym rozpocząć walkę o wyższe pozycje w wynikach wyszukiwania. Musisz się dowiedzieć, czego użytkownicy Google, wśród których są Twoi potencjalni klienci, szukają w wyszukiwarce. Pójdę o zakład, że wpisują w Google mnóstwo zapytań, które w ogóle nie przyszłyby Ci do głowy. Przeczytaj też: Strategie SEO – jak przygotować i skutecznie wdrożyć?
Co więcej, użytkownicy mogą też formułować swoje potrzeby w inny sposób, niż Ci się wydaje. Przykład? Ty nazywasz swoje produkty lub usługi w profesjonalny lub oficjalny sposób, oni z reguły posługują się nazwami potocznymi. A musicie znaleźć wspólny język! Takie narzędzia jak Baza słów kluczowych czy Google Search Console pozwolą Ci poznać dokładne frazy wpisywane przez Twoich potencjalnych klientów w Google.
Źródłem wiedzy na temat słów kluczowych istotnych dla Twojego biznesu, będą też frazy, na które pozycjonuje się konkurencja. Podejrzysz je w Analizie widoczności. Po co Ci znajomość słów kluczowych wpisywanych przez Twoich potencjalnych klientów? Znając je, możesz dostosować swój serwis pod konkretne frazy (te, które dotyczą Twojego biznesu, a zarazem są wyszukiwane w Google). Mówię o tym w kolejnym kroku, chodź po szczegóły!
Więcej o wyszukiwaniu słów kluczowych i ich wykorzystaniu w pozycjonowaniu strony w Google, opowiadam w artykule Słowa kluczowe w SEO.
Słowa kluczowe, które są wpisywane w Google w kontekście Twojej branży, to informacja o tym, jakie treści powinieneś publikować w swoim serwisie – takie, które koncentrują się wokół wybranej frazy.
No właśnie – treści! Czy zdajesz sobie sprawę, jak kluczową rolę w pozycjonowaniu serwisu pełni content? Barrrdzo kluczową.
W skrócie chodzi o to, aby w serwisie systematycznie publikować wysokiej jakości treści powiązane tematycznie z Twoją branżą. Koncepcja topical authority mówi o tym, że powinniśmy pokryć możliwie jak najwięcej zagadnień dotyczących danej tematyki. Czyli jeśli prowadzisz serwis na temat np. nowinek technologicznych, to powinno się w nim znaleźć jak najwięcej artykułów pokrywających frazy związane z tym tematem. A takich fraz jest wiele. Jak je poznać? Tutaj znowu odeślę Cię do Bazy słów kluczowych, która podpowiada słowa kluczowe powiązane semantycznie z daną frazą. Jeśli wpiszesz w okienko wybrane słowo kluczowe, system wygeneruje całą listę dodatkowych fraz, które również warto byłoby zagospodarować treścią. Jeśli w Twoim serwisie będzie dużo contentu związanego z daną tematyką, Google uzna Cię za eksperta w danej dziedzinie i nagrodzi wysokim topical authority. Jest to czynnik wpływający na pozycje w Google, więc gra warta świeczki!
Publikuj treści evergreen
Dalej obracamy się w koncepcji topical authority. Nie zapominaj o niej na żadnym etapie planowania i tworzenia treści. W tym kroku chcę jednak zwrócić Twoją uwagę na rodzaj treści, który tworzysz.
Twój content może przyjmować różne formy, ale my podzielmy go na dwa rodzaje: artykuły podejmujące tematy aktualne oraz treści evergreen. Porozmawiajmy przez chwilę o tych drugich.
Treści evergreen, czyli te “wiecznie zielone”, poruszają tematy, które są wyszukiwane w Google regularnie. Ich przykłady można by mnożyć. Pozostając przez chwilę w tematyce Apple, podam trzy: “jak pobrać muzykę na iphone”, “apple id co to”, “jak płacić apple pay”. W przeciwieństwie do takich tematów jak “iphone 8 premiera kiedy”, którego apogeum wyszukiwań przypadło na sierpień 2017 roku, te wymienione wcześniej, są wyszukiwane w każdym miesiącu, po dziś dzień.
Twórz jak najwięcej treści evergreen, pokrywając kolejne zagadnienia obejmujące tematykę branży, w której działasz. W większości przypadków będziesz w stanie ocenić, które tematy są chwilowe, a które “wiecznie żywe”. Jeśli będziesz mieć z tym trudność, zawsze możesz sprawdzić sezonowość frazy w narzędziu Google Trends lub w Bazie słów kluczowych.
Chcesz, abyśmy zaplanowali treści za Ciebie? Dowiedz się więcej o planowaniu contentu w Senuto!
Skłoń użytkowników do publikowania własnych treści
User-generated content, a więc treści tworzone przez użytkowników, mają w SEO dużą moc. Należą do nich m.in. opinie, recenzje oraz komentarze. Jeszcze ich nie zbierasz? Czas najwyższy. Nie tylko zwiększą one wiarygodność Twojej firmy i oferowanych dóbr, ale również pomogą Twojemu serwisowi znaleźć się wyżej w wynikach wyszukiwania. Ja bym brała!
Masz sklep internetowy? Udostępnij możliwość dodawania opinii oraz oceniania sprzedawanych produktów.
Prowadzisz bloga? Koniecznie włącz komentarze i namawiaj czytelników do dyskusji.
Im więcej UGC, tym lepiej!
Optymalizuj treści pod SEO
Jeśli piszesz treści, od razu rób to zgodnie z wytycznymi Google. Tak będzie szybciej i bardziej efektywnie. Pracując nad artykułem, miej na uwadze to, co oceniając Twoją treść, ma na uwadze Google. Czyli co?
Wybierz słowo kluczowe, pod które ma być zoptymalizowany artykuł i użyj go w tytule oraz co najmniej jednym nagłówku. Pamiętaj też, aby nie zapomnieć o nim w treści, URL-u, opisach obrazków (tzw. alt tagach) i meta opisie artykułu.

Oprócz głównej frazy, w treści wplataj też słowa zależne, które zbudują środowisko semantyczne wokół głównej bohaterki. Są to synonimy oraz frazy powiązane językowo z frazą główną. Dlaczego ich użycie jest ważne? Dlatego, że koncepcja topical authority działa również na poziomie artykułu, a nie tylko całego serwisu. Aby Google potrafił poprawnie ocenić wartość Twojej treści, artykuł powinien więc zawierać kilkukrotnie użytą frazę główną oraz szereg fraz powiązanych.
Przeczytaj więcej o 5 zasadach pisania tekstów SEO.
Optymalizuj serwis pod SEO
Nie tylko treści na stronie powinny być zoptymalizowane pod SEO, ale również sam serwis. Wpływ na pozycje w Google mają m.in. poniższe czynniki:
- czas ładowania strony,
- dostosowanie serwisu pod urządzenia mobilne,
- wdrożenie bezpiecznego protokołu (https),
- obecność mapy strony (xml),
- występowanie błędów na stronie (404),
- kanibalizacja treści,
- obecność pliku robots.txt,
- duplikacja treści.
Bez sprawnie działającego silnika, na jakim stoi Twój serwis, same treści i ich optymalizacja nie wystarczą do wypozycjonowania serwisu w Google . Szczególnie zadbaj więc o kondycję fizyczną swojej strony ????.
Zbuduj kategorie i tagi według najczęściej wyszukiwanych fraz
Wszystkie treści, jakie znajdują się na Twojej stronie, powinny być podzielone na kategorie. Produkty w ofercie, kategorie tematyczne artykułów – musisz je wszystkie oetykietować. Tyczy się to zarówno sklepu internetowego, bloga, potężnego serwisu informacyjnego, jak i niewielkiej strony firmowej. W Twojej witrynie musi panować porządek – ponieważ jeśli ani Ty, ani użytkownik odwiedzający Twoją stronę, nie orientujecie się co do czego przynależy, robotom Google będzie się równie trudno odnaleźć.
Każda witryna wymaga więc uporządkowanej struktury. Jeśli prowadzisz bloga, utwórz podstrony kategorii tematycznych, do których dopasujesz każdy nowy artykuł. Dodatkowo możesz dodać tagi, które bardziej szczegółowo sklasyfikują poszczególne treści. Jeśli tworzysz sklep internetowy, również podziel oferowane produkty na kategorie i podkategorie. Tutaj w razie potrzeby też możesz dodać tagi.
Jak dobrać nazwy kategorii, aby były przyjazne SEO i pomogły serwisowi być wyżej w wynikach wyszukiwania? Sprawdź, jakie frazy są najczęściej wyszukiwane w Google w kontekście tego, co oferujesz. Jeśli prowadzisz sklep z sukienkami, sprawdź czy lepiej nazwać kategorię “suknie wieczorowe” czy “sukienki wieczorowe”. Podejrzyj w Bazie słów kluczowych, która fraza ma więcej wyszukiwań i na tej podstawie podejmij decyzję (podpowiem Ci – dużo większą popularnością cieszą się “sukienki wieczorowe”!). Podobny proces przejdź przy każdej pozostałej kategorii i tagu.
Dodaj odpowiednie nagłówki H1, H2
Nagłówki H1
W punkcie 4. podkreśliłam, że optymalizacja treści pod słowo kluczowe jest istotna, jeśli chcesz być wyżej w Google. Teraz z kolei chcę zwrócić Twoją uwagę na nagłówki H1 i H2.
Pierwszy z nich – nagłówek H1 – to z reguły tytuł danej podstrony lub artykułu. Zależy Ci na wysokich pozycjach w Google? Umieść słowo kluczowe w treści nagłówka H1, najlepiej na samym początku. Jeśli piszesz artykuł pod frazę “sukienki wieczorowe”, w zależności o tego, o czym dokładnie chcesz pisać, nagłówek mógłby brzmieć: “Sukienki wieczorowe – najmodniejsze fasony na studniówkę 2020”.
Na stronie powinien się znajdować wyłącznie jeden nagłówek H1. Wyjątkiem są tu strony budowane w oparciu o technologię HTML5, ale jest ich stosunkowo niewiele. Jeśli więc Twój serwis nie powstał w oparciu o tę technologię, trzymaj się zasady H1=1.
Nagłówki H2
H2 to nagłówki niższego rzędu – jeśli piszesz o najmodniejszych sukienkach wieczorowych obecnego sezonu, przykładem nagłówka H2 może być: “sukienki wieczorowe w kolorze nude” lub “długie sukienki wieczorowe”. Je również dobierz we współpracy z metryką “średnia miesięczna liczba wyszukiwań” – im częściej wyszukiwana fraza, tym lepiej. Wybierz te najbardziej popularne.
Nagłówków H2 może być więcej niż 1. W nich również warto dodać frazę kluczową, ale nie przesadzaj z ich liczbą – w zależności od długości artykułu wystarczy dodać ją tylko w kilku z nich.
Interesuje Cię temat nagłówków Hx? Zajrzyj do artykułu nt. hierarchicznej struktury treści.
Odśwież stare treści
Jeśli w Twoim serwisie znajdują się już jakieś treści, upewnij się, czy są aktualne. Opublikowałeś artykuł 2 lub 3 lata temu? Z całą pewnością wymaga on odświeżenia!
Zwróć uwagę szczególnie na te treści, które przynoszą do witryny niski ruch. Przygotowanie artykułu kosztowało sporo czasu i pracy, a mimo to wysiłek się nie zwrócił? W treści zabrakło prawdopodobnie optymalizacji pod SEO. Możliwe też, że artykuł dotyczy tematu rzadko wyszukiwanego w Google, ale na to nie mam rady. No dobra, mam, ale to temat na inny artykuł ????.
Odświeżając artykuł zadbaj więc o to, aby nie zabrakło w nim najważniejszych elementów, jakie Google bierze pod uwagę przy ocenie jego wartości dla użytkownika. Skup się na odpowiednim natężeniu słów kluczowych w treści, obecności frazy kluczowej w strategicznych miejscach (tytuł, meta opis, nagłówki, podpisy grafik) oraz przyjaznemu formatowaniu (podział na krótkie akapity, obecność nagłówków, pogrubienia etc.).
Dużo więcej szczegółów i wskazówek na temat aktualizacji treści w celu zwiększenia widoczności w Google znajdziesz w podlinkowanym artykule.
Stwórz wizytówkę w Google Maps
Obecność w Google Maps, a więc posiadanie wizytówki w Google Moja Firma, jest świetnym sposobem na promocję firmy w wynikach wyszukiwania, zwłaszcza w środowisku lokalnym. Wyniki z Google Maps przy zapytaniach lokalnych (takich z nazwą regionu, miasta czy dzielnicy) pojawiają się z reguły u góry wyników wyszukiwania. Jest to więc szybki sposób na zwiększenie widoczności serwisu na frazy lokalne. Jeśli ktoś w Twojej okolicy szuka usług, które oferujesz, odpowiednia optymalizacja wizytówki sprawi, że Twoja oferta pojawi się wysoko. Chciałeś być wyżej w wynikach wyszukiwania? To masz! 🙂
Odsyłam Cię jeszcze do dodatkowej lektury – solidnego kompendium wiedzy na temat pozycjonowania w mapach Google i obsługi wizytówki w Google Moja Firma.
Pozyskaj linki do swojej strony
Linki przychodzące to jeden z ważniejszych czynników, jakie Google bierze pod uwagę, przyznając Twojej stronie miejsce w wynikach wyszukiwania. Co to są linki przychodzące?
Inaczej nazywa się je backlinkami. Są to odnośniki do Twojej strony, które zostały umieszczone w innych witrynach w Internecie – np. w artykułach sponsorowanych (i nie), w opiniach, recenzjach, na forach i w innych wypowiedziach online. Fajnie, gdyby linkujące do Ciebie strony były silne oraz powiązane tematycznie.
Powinno Ci zależeć, aby zdobywać jak najwięcej dobrych linków. Gdy masz taką możliwość, zwróć też uwagę na anchor text, pod którym mieści się link. Jeśli strona, do której budujesz zaplecze linków, jest pozycjonowana na frazę “sukienki wieczorowe”, anchor text powinien brzmieć może nie zawsze w ten sam, ale co najmniej w podobny sposób.
Wszystko, co musisz wiedzieć o link buildingu opisaliśmy na naszym blogu.
Zastosuj linkowanie wewnętrzne
Oprócz linkowania zewnętrznego, ważne jest również linkowanie wewnętrzne przeprowadzone w ramach danego serwisu. Polega ono na łączeniu między sobą poszczególnych podstron w witrynie – najlepiej tych o powiązanej tematyce.
Dlaczego linkowanie wewnętrzne jest ważne? Z jednej strony pomaga to robotom Google dotrzeć do wszystkich podstron w serwisie, z drugiej – jest ułatwieniem dla użytkowników, którzy nawigują po Twojej stronie. Jeśli im pomożesz, punkt dla Ciebie!
Co ciekawe, linkowanie wewnętrzne może dodatkowo nieść ze sobą także korzyści biznesowe. Dzieje się tak m.in. w przypadku linkowania w sklepie internetowym do podstron produktów podobnych (lub polecanych, najczęściej kupowanych etc.) do tego, który aktualnie przegląda użytkownik. Jeśli uda Ci się go zainspirować do zakupu, do kasy sklepu siłą rzeczy wpadnie większa suma. A linkowanie wewnętrzne będzie się zgadzać!
PS. W linkowaniu wewnętrznym też możemy Ci pomóc. Nasze algorytmy dobierają najbardziej optymalny sposób łączenia treści w serwisie. Chcesz więcej informacji? Skontaktuj się z Kamilem Wawerem!
Na początku skup się na quick winsach
Jest taka grupa fraz kluczowych, w wypadku których, przy stosunkowo niedużym nakładzie pracy, szybko osiągniesz wzrosty w pozycjach. Są to tzw. quick wins, a więc frazy, na które Twoja strona jest już widoczna w wynikach wyszukiwania, ale nie na top pozycjach.
Jako quick wins w SEO rozumiemy słowa kluczowe, na które strona widoczna jest poza TOP3 lub TOP10 wyników wyszukiwania, ale znajduje się w pobliżu wybranego zakresu.
Pozycje serwisu na te frazy stosunkowo łatwo jest zwiększyć – w końcu startujesz np. z pozycji nr 10, a nie nr 100. Dzięki temu droga, którą musisz pokonać, jest dużo krótsza. Jeśli więc zależy Ci na tym, aby zwiększyć liczbę swoich fraz w TOP3, znajdź słowa kluczowe, na które Twój serwis znajduje się na pozycjach 4-10. Wyszukasz je w Analizie widoczności, a po instrukcję krok po kroku zapraszam Cię do Bazy wiedzy Senuto. Znając frazy znajdujące się blisko TOP3, zintensyfikuj działania optymalizacyjne serwisu i treści obecnych na danych podstronach. Zdobądź kilka linków zewnętrznych, odśwież content, dodaj grafiki. Powinno zadziałać!
Analogicznie, jeśli zależy Ci na zwiększeniu liczby fraz serwisu w TOP10 wyników wyszukiwania, znajdź frazy, na jakie strona jest już widoczna na pozycjach 11-20 i wykonaj optymalizację SEO poszczególnych podstron. Sukces gwarantowany!
Sprawdź, co robi konkurencja
Wydaje Ci się, że zastosowałeś już wszystkie możliwe optymalizacje, a pozycje Twojej strony w wynikach wyszukiwania jak stały, tak dalej stoją w miejscu? W tym wypadku dobrym pomysłem będzie podejrzenie działań konkurencji w Google. Zresztą, zachowanie konkurentów warto analizować regularnie, niezależnie od tego, czy jeszcze ich gonisz, czy już udało Ci się ich prześcignąć w zajmowanych pozycjach Jeśli jednak to konkurencja nadal jest na wygranej pozycji, sprawdź:
- na jakie frazy pozycjonują swój serwis?
- jak wyglądają najlepiej widoczne podstrony serwisu? (Sprawdzisz to w raporcie Sekcje.)
- czy prowadzą bloga? Jeśli oni tak, a Ty nie, to może warto zainwestować w działania content marketingowe?
- jakie treści publikują? Jaka jest ich długość oraz regularność publikacji?
- jakie są cechy fraz, na które są widoczni? Czy są to frazy brandowe, lokalne, o długim ogonie? (Dokładnie przeanalizujesz to w raporcie Cechy fraz.)
- co robią inaczej?
Jeśli zidentyfikujesz istotne różnice między swoją stroną a wysoko rankującymi serwisami konkurentów, wybrane rozwiązania przetestuj również u siebie. Nie rób tego jednak zbyt ochoczo – sugeruję wdrażać ewentualne zmiany jedna po drugiej i monitorować, jak wpływają one na wzrost pozycji.
Sprawdzaj swoje pozycje – bez tego nie wiesz, co działa, a co nie
No właśnie, i tutaj płynnie przechodzimy do sprawy kluczowej w dążeniu po wyższe pozycje w wynikach wyszukiwania. Jest nią monitorowanie pozycji w Google i analiza tego, jak wdrażane zmiany wpływają na ranking Twojego serwisu. Bez tego działasz chaotycznie i nie możesz skalować swojego sukcesu.
Co zrobić, aby być wyżej w wynikach wyszukiwania? Na to pytanie odpowiesz sobie wyłącznie wtedy, gdy dokładnie przeanalizujesz, jak wymienione przeze mnie rozwiązania przekładają się na pozycje TWOJEGO serwisu.
Jak sprawdzać pozycje serwisu w Google? Odradzam sprawdzanie ręczne. Po pierwsze, jest to żmudne, bo fraz, na które chcesz być widoczny, jest mnóstwo. Po drugie, nie jest to sposób miarodajny, ponieważ Google personalizuje wyniki wyszukiwania, dopasowując je między innymi według Twojej lokalizacji, historii odwiedzanych stron i wpisywanych w Google zapytań.