5 pytań do specjalisty: Paweł Pawluk

Zapraszam do lektury kolejnej minirozmowy z cyklu 5 pytań do specjalisty.

W tej serii raz w miesiącu zadajemy 5 tych samych pytań specjalistom SEO. Dzięki temu masz okazję spojrzeć na podstawowe zagadnienia z różnych perspektyw.

 

Z jakim mitem SEO spotykasz się najczęściej?

Paweł Pawluk: Myślę, że najwięcej mitów powstało wokół tematyki link buildingu. Wiele osób uważa, że domeny z zerowym lub bardzo małym ruchem nie mogą przekazywać link juice, nie mogą wpływać na ranking witryny, do której prowadzą. 

A nie jest to prawda. 

Istnieją przecież strony, przykładowo expirki, które mają wartościowy profil linkowy. W takiej sytuacji ona może przekazywać moc, mimo że nie może pochwalić się zjawiskowymi wskaźnikami ruchu czy słynnej DR-ki.

Wbrew pozorom takie strony mają potencjał, by działać nawet lepiej w kontekście link buildingu niż niejeden artykuł sponsorowany publikowany za duże pieniądze na serwisach premium. Jest to możliwe na przykład wtedy, gdy jesteśmy właścicielami konkretnej expirki i możemy umieścić ważny dla nas link w dowolnym miejscu wygasającej domeny, np. na stronie głównej. 

 

Jak zaplanować wydatkowanie i optymalizację kampanii w wyszukiwarce?

Paweł Pawluk: Zawsze podkreślam, że planowanie budżetu i jego wykorzystanie należy zacząć od sprawdzenia potencjału, który mamy w wyszukiwarce w danej kategorii.

W przypadku niszowej branży potencjał może być niewielki. Trudność sprawia wtedy nawet wyszukanie wartościowych i pasujących słów kluczowych. W takiej sytuacji pozycjonowanie w wyszukiwarce może nie być najlepszą, a przede wszystkim zwracającą się inwestycją. Wtedy lepiej zdecydować się na inny kanał promocji, np. media społecznościowe, influencerów czy inne tradycyjne metody marketingowe. 

Drugą kwestią przy planowaniu i optymalizacji wydatkowania budżetu kampanii jest odejście od koncentrowania się na generowaniu pustego ruchu bez kaloryczności dla samych cyfr. Ważniejsze jest pozyskanie nawet 10 czy 20 dobrze konwertujących użytkowników. To z kolei wymaga precyzyjnego targetowania na frazy bardzo długoogonowe, które charakteryzują się wysoką konwertowalnością. Frazy short tail w wielu przypadkach można uznać za przepalanie budżetu – bo ruch niby z tego jest, ale konwersji najczęściej nie ma.

A umówmy się – naszym klientom zależy na generowaniu przychodów, a nie liczb, które po prostu ładnie wyglądają w tabelce czy prezentacji.

 

Jak powinien wyglądać profil linków? Opisz najważniejsze cechy. 

Paweł Pawluk: Profil linków powinien przede wszystkich imitować ich naturalność. Gdy go budujemy, warto skoncentrować się na gromadzeniu zdywersyfikowanych linków oraz posługiwaniu się w tym celu różnymi metodami linkowania. Chodzi o to, żeby na przykład nie były to wyłącznie linki z artykułów sponsorowanych, ale też ze stron głównych, podstron, czasem też graficzne. Jeżeli jednak posługujemy się już linkami tekstowymi, warto robić tak, żeby anchory różniły się między sobą. Nie trzeba posługiwać się tylko exact matchem. Równie dobrze może to być brand albo  naked URL. 

Plan posługiwania się ciągle jednym schematem tworzenia linków można od razu wyrzucić ze strategii, ponieważ Google bardzo łatwo wyłapuje takie powtarzalne schematy. To z kolei może – choć oczywiście nie musi – sprawić, że podczas kolejnej aktualizacji algorytmu nasza domena ucierpi. 

 

Przeczytaj także: Jak robić linkowanie zewnętrzne, czyli link building?

 

Jakie umiejętności bądź szkolenia powinien mieć specjalista SEO w 2023 roku?

Paweł Pawluk: Specjalista SEO oprócz ogólnej wiedzy marketingowej powinien mieć również kompetencje twarde. Być dobrym technicznym specjalistą, rozumieć to, co dzieje się w kodzie strony oraz w jaki sposób powinna być ona zbudowana. Musi rozumieć, na jakie techniczne aspekty Google zwraca szczególną uwagę. 

Powinien też być na bieżąco z zagadnieniami contentowymi – tworzenie silosów tematycznych, analiza fraz kluczowych, intencje, tworzenie strategii content marketinowych. Wszystko to, co związane z contentem, także contentem AI, jest bardzo istotne. 

Kwestie linkowania również nie są tak proste jak kiedyś. Nie wystarczy być dobrym w generowaniu artykułów sponsorowanych z exact matchami w środku. Kwestia naturalności jest zdecydowanie bardziej złożona. 

W 2023 na znaczeniu zyskuje także umiejętność śledzenia trendów oraz działania z AI, np. nad automatyzacją pracy i zastępowaniu promptami rzeczy, które dotąd robiliśmy ręcznie. Wydaje mi się, że to jest kierunek szukania przewag konkurencyjnych na obecnym rynku. Automatyzacja to w ogóle słowo klucz w 2023 roku. 

 

Jak wygląda przyszłość SEO w kontekście rozwoju AI?

Paweł Pawluk: Zacznę od tego, że jaka by ta przyszłość nie była, to my jako specjaliści zawsze sobie z nią poradzimy. Od 20 lat jesteśmy wiecznie wystawiani na próbę, stale musimy rozszerzać swoje umiejętności oraz aktualizować wiedzę. Tym razem nie będzie inaczej. Środowisko SEO od zawsze rozwija się na tyle dynamicznie, że nigdy nie pozwalało nam spoczywać na laurach i nie dawało nam zbyt długo bazować na utartych schematach. Niemal każdego dnia musimy szukać nowych rozwiązań. 

Wierzę też, że po prostu nie możemy obrażać się na technologię i mówić, że AI nie istnieje. Gdybyśmy trzymali się znanych sposobów, to do dziś istnieliby tzw. szturchacze, którzy chodzili od okna do okna i budzili ludzi. Dziś mamy od tego budziki. 

Tak samo będzie z AI w SEO. W tej chwili możemy jeszcze mówić, że treści tworzone przez AI są jeszcze pozbawione głębi, eksperckości, naturalności, tone of voice. Ale wszystko kryje się w umiejętności pisania dobrych promptów. Po prostu musimy umieć naprowadzić maszynę na to, czego od niej oczekujemy. Osobiście tak w SEO, jak w contencie widzę tu naprawdę ogromne pole do popisu. Tworzenie tekstów, grafik, wideo – możliwości wydają się nieskończone i warto to śledzić, a następnie rozsądnie implementować w swojej pracy.